Informacja o pojawieniu się wszawicy w szkole dziecka nie powinna paraliżować rodziców, ale zmotywować ich do zapewnienia pociesze ochrony przed pasożytami. Jest to jak najbardziej możliwe i wskazane – uniknięcie wszawicy jest równoznaczne z tym, że dziecko nie będzie mieć nieprzyjemnych objawów i nie zarazi rodziców czy rodzeństwa. Po garść wskazówek zajrzyj do naszego artykułu.
Zaczynamy od przeglądu głowy dziecka
Każda placówka oświatowa czy wychowawcza ma obowiązek anonimowo ostrzec przed wszawicą, gdy zdiagnozuje przypadek choroby wśród dzieci. Jest to sygnał dla pozostałych rodziców, aby uważnie przyjrzeli się głowom swoich pociech.
W pierwszym kroku przeprowadź szczegółowy przegląd włosów dziecka. Przy dobrym oświetleniu przeczesuj pasma gęstym grzebieniem i zwracaj uwagę na to, czy na chusteczkę lub białą kartkę nie opadają drobne owady i perłowe kuleczki – te drugie to gnidy, czyli jaja wszy.
Jeśli dziecko ma wszawicę, to nie panikuj – idź do apteki i poproś o preparat leczniczy, najlepiej taki niezawierający substancji owadobójczych, działający od razu bez potrzeby ponawiania aplikacji.
Jeśli natomiast dziecko nie ma jeszcze wszy na głowie, to warto, aby tak zostało – nie licz jednak na szczęście. Zamiast tego sięgnij po odpowiedni preparat chroniący przed tą chorobą.
Spray na wszy – podstawa profilaktyki wszawicy
W każdej dobrej aptece, jak i w Internecie, bez problemy kupisz odpowiedni preparat stosowany w profilaktyce wszawicy. Wybierz taki, który działa fizycznie, pokrywając włosy dziecka i ubranie niewidzialną powłoką uniemożliwiającą pasożytom zagnieżdżenia się na głowie nowego nosiciela.
Takie preparaty wydzielają przyjemny dla człowieka, ale nieznośny dla pasożytów zapach, co zwiększa ich skuteczność w ochronie przed wszawicą.
Preparat aplikujemy przed wyjściem dziecka z domu do szkoły – jego działanie powinno utrzymywać się aż do ponownego umycia włosów. Znacząco minimalizuje to ryzyko, że dziecko przyniesie wszy na głowie, oszczędzając mu nieznośnego świądu, a Tobie wielkich porządków w domu (wszy mogą bytować na przedmiotach codziennego użytku, meblach, ubraniach, dlatego bezwzględnie trzeba się ich pozbyć także z bezpośredniego otoczenia).
Gumki przeciwko wszom
W aptekach czy w sprzedaży online dostępne są także gumki przeciwko wszom. To produkt wspomagający w profilaktyce wszawicy, który szczególnie dobrze sprawdza się u dziewczynek i chłopców z dłuższymi włoskami.
Gumki są nasączone naturalnymi olejkami eterycznymi, których zapach jest nieznośny dla pasożytów – to m.in. mięta pieprzowa, drzewo herbaciane czy lawenda. Tym samym wzrasta poziom ochrony przed wszawicą, zwłaszcza w środowisku szkolnym czy przedszkolnym, gdzie dzieci często się przytulają, dotykają głowami podczas zabawy etc.
Gumki przeciwko wszom mają również tę zaletę, że są bardzo proste w użyciu i ułatwiają układanie krótkich fryzur, takich jak wysokie upięcia, koczki, zwarte warkocze etc. Takie fryzury ograniczają ryzyko kontaktu włosów dziecka z powierzchniami, na których mogą bytować pasożyty.
Zadbaj o ochronę dziecka nie tylko w szkole
Choć wszawica zdecydowanie najczęściej szerzy się w szkołach i przedszkolach, to ryzyko „złapania wszy” istnieje także w innych, zupełnie prozaicznych sytuacjach – chociażby podczas kolonii, obozów, wycieczek szkolnych etc.
Pakując dziecko na wakacje/wycieczkę nie zapomnij o włożeniu do jego kosmetyczki środka stosowanego w profilaktyce wszawicy. Naucz pociechę samodzielnej aplikacji i uczul, aby zawsze o tym pamiętała, co ograniczy ryzyko, że przywiezie do domu coś więcej niż tylko piękne wspomnienia.
O profilaktyce wszawicy powinni również pomyśleć dorośli – tą chorobą można się zarazić chociażby w hotelach, w środkach komunikacji publicznej, w sklepowej przymierzalni, podczas imprez towarzyskich itd.
Więcej o tym, jak zareagować na wiadomość o pojawieniu się wszawicy w szkole dziecka, przeczytasz w artykułach na stronie https://nitolic.pl/artykuly/.
To jest wyrób medyczny. Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.
Producent/Podmiot prowadzący reklamę ICB Pharma Sp. J.
Dzień dobry, nazywam się Irena i jestem lekarzem pediatrą. Na moim blogu wprowadzam Was w arkana zdrowego rodzicielstwa i dbania o swoje pociechy. Zapraszam do obserwowania!
